Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?    Cyberbezpieczeństwo AKCEPTUJĘ

foto1
foto1
foto1
foto1
foto1

Dziecko a ekrany

   Każdy z nas doskonale wie, jak wielkim zainteresowaniem naszych dzieci cieszą się ruchome obrazy dostępne w telewizji czy telefonie. Już maluch uwielbia oglądać kolorowe teledyski dziecięcych piosenek lub śledzić przygody śmiesznej świnki, którą rodzice włączają, gdy chcą zająć się swoimi obowiązkami.

     Drogi Rodzicu pamiętaj jednak, że cena jaką płaci Twoje dziecko jest wysoka !

    Według zaleceń WHO dzieci w wieku od 3-5 lat powinny spędzać czas przed ekranami maksymalnie do godziny dziennie, a dzieci powyżej 6 roku życia do dwóch godzin dziennie. Ekrany to nie tylko telewizja, ale i telefony. Warto pamiętać też, o zasadzie która mówi „im mniej, tym lepiej”.

   Czy wiesz, że nadużywanie nowoczesnych technologii ma negatywny wpływ na rozwój Twojego dziecka, który może objawiać się:

-obniżonymi umiejętnościami społecznymi,

-opóźnionym rozwojem mowy,

-problemem z zasypianiem,

-obniżoną samokontrolą,

-nadpobudliwością,

–obniżoną ciekawością,

-niestabilnością emocjonalną,

-depresją.

   Do prawidłowego rozwoju potrzebna jest aktywność fizyczna, dzięki której dziecko poznaje świat swoimi wszystkimi zmysłami. Zabawy na świeżym powietrzu dają dzieciom możliwość doświadczania świata w pełni, są to doświadczenia nie tylko pozytywne, ale także i negatywne (nie mniej ważne, bo uczą radzenia sobie z problemem i dają odporność psychiczną). Kontakt z drugim człowiekiem "tu i teraz", twarzą w twarz", "na żywo" jest doskonałym treningiem umiejętności społecznych, którego nie da się zastąpić grą czy rozmową wideo. Dbając o dobro dzieci należy umożliwić im jak największą ilość wspólnie spędzonego czasu i kontaktów z rówieśnikami.

"Mamo, tato ograniczaj mi czas przed ekranem.

Mamo, tato ograniczaj m czas przed ekranem w podróży.

Mamo, tato nie pozwalaj mi patrzeć w ekran przed snem.

Mamo, tato nie pozwalaj mi patrzeć w ekran przy jedzeniu.

Mamo, tato bawmy się bez ekranów.

Mamo, tato pozwól mi się nudzić" - nuda jest ważna, to dzięki niej dziecko uczy się kreatywności, organizowania wolnego czasu i rozwija swoja wyobraźnię.

 

 

  

 

Współpraca

   

             

              W wychowaniu dziecka ważną rolę pełnią najbliższe osoby, z którymi spędzają najwięcej czasu. Dziecko poprzez obserwację kształtuje w sobie obraz świata i sposób funkcjonowania w nim. Rodzic i nauczyciel bardzo często wchodzą w rolę autorytetu, który staje się dla dziecka wzorem do naśladowania. Bardzo ważne, aby te osoby między sobą współpracowały i budowały jednolity schemat wychowawczy. Rodzina jest pierwszym i naturalnym środowiskiem wychowawczym, wyjątkowym ze względu na więzi łączące członków. W dalszej kolejności, w momencie rozpoczęcia edukacji przedszkolnej, dziecko poznaje nową rzeczywistość, w której musi nauczyć się funkcjonować. Celem rodziców i wychowawców jest podjęcie działań opartych na współpracy, których celem jest przede wszystkim dobro dziecka.

               Na czym polega dobra współpraca pomiędzy rodzicami a wychowawcami ? Jest to ustalenie wspólnego planu działania, którego efektem będzie osiągnięcie celu. Plan ten powinien odnosić się do organizacji pracy wychowawczej zarówno w domu, jak i w przedszkolu – rodzic i wychowawca stają się partnerami w działaniu. Ujednolicenie wymagań stawianych dziecku, daje mu wyraźny obraz pożądanego zachowania.

Do błędów, które utrudniają osiągnięcie celu w pracy wychowawczej dziecka należą:

- zbyt małe zaangażowanie i brak motywacji – przy doskonałym planie działania i jednoczesnym brakiem zaangażowania ze strony rodziców/wychowawcy proces znacząco się wydłuży,

- roszczeniowa postawa – wysokie oczekiwania i stawianie nadmiernych wymagań drugiej stronie w współpracy,

- kwestionowanie podjętych działań – różnice koncepcji wychowawczych rodziny i placówki. Trudno jest nam pracować nad czymś, w co sami wątpimy.

- negatywne doświadczenia współpracy z rodzicem/wychowawcą takie jak: odczucie pouczania i udzielania „dobrych rad”, prowadzenie sporów, bagatelizowanie problemu, brak zaufania.

 

Co robić, aby współpraca przebiegała sprawnie ?

- być otwartym na kontakty i chętnie rozmawiać.

- trudne sytuacje wyjaśniać obiektywnie i spokojnie.

- traktować drugą stronę po partnersku i z szacunkiem.

- na bieżąco rozmawiać o procesie wychowawczym dziecka.

Potrzeba bliskości - bliskość emocjonalna

Rodzicu, masz wielką moc !

Część druga: Bliskość emocjonalna – bądź i usłysz mnie.

               Reagowanie na komunikaty i potrzeby dziecka są jednymi z czynników, które budują silną relację rodzic – dziecko. Na podstawie tych działań tworzy się u dziecka poczucie bezpieczeństwa. Rodzic staje się pierwszą, ważną osobą, do której zgłaszamy swoje problemy i troski, jednocześnie dając dziecku sygnał „Możesz na mnie polegać, pomogę Ci”.

               Bardzo ważna w kontaktach międzyludzkich jest ich autentyczność, czyli bycie „tu i teraz”. W sposobie komunikowania się ważny jest ton naszego głosu i zaangażowanie się w rozmowę poprzez aktywne słuchanie dziecka. To jednak nie wszystko, bo w rozmowie dziecko potrzebuje też informacji zwrotnej, np.:

- jestem dumna/y, że Ci się udało,

- rozumiem Cię,

- słyszę Cię, proszę mów dalej,

- widzę, że jest Ci przykro, może spróbujemy razem rozwiązać problem?,

- cieszę się, że potrafisz poprosić o pomoc,

- opowiedz mi więcej o tym co się wydarzyło.

               Bliskość emocjonalną budujemy spędzając czas razem, więc bardzo ważna jest wspólna zabawa, wycieczki, angażowanie dziecka w domowe czynności. Wspierając w codziennych momentach dziecko, wzmacniamy jego samoocenę i poczucie akceptacji. Dziecko, które ma zaspokojone potrzeby bezpieczeństwa i bliskości (fizyczną i emocjonalną), może spokojniej poznawać świat.

 

 

Potrzeba bliskości - przytulanie

Rodzicu, masz wielką moc !

Część pierwsza : Bliskość fizyczna – przytulanie.

               Jednym ze zmysłów, przez który poznajemy i odbieramy świat jest DOTYK. Dziecko już w życiu prenatalnym, w łonie swojej mamy, odbiera bodźce dotykowe. To dlatego, już od pierwszych chwil po urodzeniu, dzieci tak bardzo potrzebują otulenia i kołysania w ciepłych ramionach mamy. Kangurowanie, czyli pierwszy kontakt „skóra do skóry”, dziecka z matką jest jedną z najbardziej rozczulających chwil w życiu każdej matki.

               Dziś doskonale wiemy, że przytulanie wspiera zdrowie. Dzieje się to poprzez uwalnianie oksytocyny, nie przez przypadek nazywanej hormonem szczęścia, miłości i bliskości. Podczas przytulania wybucha bomba endorfin, która powoduje reakcje chemiczne, odpowiedzialne za obniżanie ciśnienia krwi. Przez dotyk redukuje się poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu.


Drogi Rodzicu, jak sam widzisz, przytulanie to same korzyści dla Ciebie i dziecka.

              Harry Harlow, amerykański psycholog, przeprowadził w latach 60. eksperyment, którego wyniki potwierdzają tezę, że bliskość fizyczna pełni bardzo ważną rolę w relacjach rodzic – dziecko i rzutuje na przyszłe funkcjonowanie w społeczeństwie.

                 Badanie polegało na odseparowaniu młodych małp z gatunku Makak Królewskich (Rezusy) od matek. Młode funkcjonowały w sztucznym środowisku, w którym miały dostęp do dwóch sztucznych matek – jedna z nich miała postać drucianego walca, druga zaś pokryta była miłym, miękkim materiałem. Zaobserwowano, że małpki cały czas spędzały czas przytulone do mięciutkiej kukły-matki. Następnie zmodyfikowano eksperyment i drucianą matkę wyposażono w butelkę z mlekiem. Wynik był podobny, małe małpki cały czas wybierały ciepłą matkę, a do drucianej podchodziły tylko, aby zaspokoić potrzebę głodu. W wyniku kontrowersyjnego eksperymentu Harlow’a  przedstawiono nową drogę w wychowaniu dzieci. Zaznaczono jak bardzo ważne jest budowanie więzi z dzieckiem poprzez zaspokajanie jego potrzeby bliskości i kontaktu dotykowego.

 

 

"Mamo, tato, przytul mnie !"

            Przytulanie niweluje u dziecka negatywne emocje. W chwilach złości i kłótni warto zadbać o komfort psychiczny nasz i naszych najbliższych. Dziecko nie zna tej drogi i musi się jej nauczyć, wspomóc w tym może obserwacja. To my, dorośli, zacznijmy dawać przykład swoim zachowaniem. Warto spróbować i mimo trudności (bo przecież w czasie kolejnej awantury, krzyków i tupania nogami ciężko jest zachować cierpliwość)  spokojnie schylić się ku dziecku i pomóc mu. Ważna jest też jakość przytulania, zadbajmy o kontakt „tu i teraz”. Zbędne są w tej chwili słowa, które i tak dziecko będąc w furii i złości nie słyszy. Rozmowa jest bardzo ważna, ale na nią przyjdzie czas. Kiedy ? Gdy będzie już oczyszczona atmosfera, kiedy dziecko się wyciszy i uspokoi. Gdy oksytocyna i endorfiny zaczną działać ?

Przytulanie jest za darmo. Im więcej, tym lepiej :

- łagodzi stres, lęk, smutek (uspokaja układ nerwowy),

- wzmacnia układ odpornościowy,

- wzmacnia poczucie własnej wartości,

- buduje więź,

- uwalnia pozytywne emocje.

 

Copyright 2024  Przedszkole Samorządowe Nr 3 w Białej Podlaskiej

 

 Designed by www.diablodesign.eu.